„Show me the money!”
Jeśli nie znasz tego cytatu, to zdecydowanie polecam obejrzenie filmu Jerry Maguire z 1996 roku. Tom Cruise wciela się tam w tytułową postać i w jednej z najsłynniejszych scen krzyczy przez telefon do klienta SHOW ME THE MONEY! Jako specjalista ds. marketingu musisz obudzić w sobie takiego Jerrego.
Po co? Po to, żeby przypominał Ci na każdym kroku, że wszystkie Twoje działania będą oceniane w jeden sposób – wartością przychodu firmy. Weryfikacja każdego pomysłu powinna zaczynać się od kalkulacji – czy to działa? I zanim poniesie Cię ułańska fantazja, bo masz super pomysł na kampanię, nowy produkt, czy aplikację, skup się na tym, jaki potencjał finansowy ma Twój pomysł.
Kreatywność to jedna z najważniejszych cech marketingowca (i pewnie dlatego tak to lubię robić). Artystyczne dusze potrafią często odrywać się od ziemi i szybować pomysłami wysoko ponad ziemią. I dobrze, bo w ten sposób powstają niesamowite i piękne rzeczy. Od czasu do czasu polecam jednak „uziemić się” wizją Jerrego krzyczącego do ulotnej postaci w górze „TEJ, ARTYSTA, A KASA GDZIE?”.