Trust me, I am an… JDM

Co trzeba zrobić, żeby zostać Specjalistą ds. Marketingu?

Procedura zatrudnienia na stanowisko Specjalisty ds. Marketingu nie różni się znacząco od innych zawodów. Zazwyczaj rozpoczyna się od edukacji, obejmującej studia, kursy, licencjaty, magisteria itp. Dawniej wszystkie te obszary mieściły się w ramach kierunku „Zarządzanie i marketing”. Obecnie oferta jest znacznie szersza. Mój przyjaciel Gemini, zapytany o najpopularniejsze kierunki studiów związane z marketingiem, wymienił jednym tchem: Marketing cyfrowy (Digital Marketing), Analityka marketingowa (Marketing Analytics), Social Media Marketing, Content Marketing, E-commerce, Zarządzanie marką (Brand Management), Marketing zrównoważony i odpowiedzialny społecznie.

Rozproszenie marketingu na tak wiele specjalizacji jedynie potwierdza złożoność tej dziedziny. Pamiętam do dziś, jak w trakcie studiów uświadomiłam sobie, że profesorowie nie uczą nas praktycznego marketingu. Przekazują nam język marketingu, dzięki któremu będziemy w stanie komunikować się z wszystkimi uczestnikami procesów marketingowych. Innych słów używamy w rozmowie z właścicielami firmy, a innych z agencją reklamową. Z taką umiejętnością opuściłam uczelnię. Resztę wiedzy musiałam zdobyć poprzez doświadczenie.

Co trzeba zrobić, żeby znać się na marketingu?

Wbrew pozorom, niewiele. A przynajmniej ja spotkałam na swojej drodze wiele osób, które bazując na wieloletnim doświadczeniu w swojej branży, twierdziły, że mają marketing w małym palcu. Jeśli do tego odsłuchały kilka podcastów, przeczytały dwie, trzy książki lub wzięły udział w konferencjach marketingowych, to w zupełności wystarczało im do weryfikacji wszelkich działań marketingowych firmy.

W takim przypadku praca Specjalisty ds. Marketingu przypomina walkę z wiatrakami, ponieważ musi się tłumaczyć z każdego proponowanego rozwiązania, które nie zgadza się z opinią osoby przekonanej o swojej słuszności. Brak zaufania do wiedzy i doświadczenia, jakie wnosi specjalista, powoduje trudne dla wszystkich sytuacje, w których następują licytacje niezliczonych argumentów. Wielokrotnie miałam wrażenie, że muszę tłumaczyć się z tego, że nie jestem wielbłądem i do pewnego stopnia to rozumiałam i cierpliwie prowadziłam dialog. Jednak spotkałam na swojej drodze kilka murów zbudowanych z tak wielkiego ego lub z tak głębokich lęków, że odpuściłam w trosce o swoje zdrowie psychiczne.

Co trzeba zrobić, żeby marketing był efektywny?

Jak zwykle najlepszym rozwiązaniem jest „złoty środek”, czyli znalezienie takiego punktu, w którym wieloletnie doświadczenie w branży łączy się z wiedzą i doświadczeniem w marketingu. Budowanie dobrej i sprawnej komunikacji pozwoli realizować cel, który jest wspólny dla wszystkich – wszyscy chcą, żeby firma funkcjonowała jak najlepiej. Dlatego każdy powinien skupić się na swoich zadaniach i zaufać pozostałym osobom, które również realizują swoje obowiązki. Po to zatrudnia się specjalistów ds. marketingu, żeby wykonywali swoją pracę.

Głównym powodem, dla którego tak trudno zaufać specjalistom ds. marketingu, jest to, że bardzo niewiele rzeczy w marketingu funkcjonuje na zasadzie ścisłych zależności: akcja – reakcja. Tutaj nie można z pełną stanowczością potwierdzić, że konkretne działanie przyniesie konkretny efekt, ponieważ funkcjonowanie rynku zależy od tak wielu czynników, że nie jesteśmy w stanie ich usystematyzować. A i tak na koniec może zdarzyć się pandemia. Dysponując budżetem marketingowym, możemy oszacować efekty i na bieżąco korygować działania, ale rezultat nadal może być różny.

Co trzeba zrobić, żeby mieć intuicję marketingową?

Intuicja marketingowa to jedno z najważniejszych narzędzi specjalisty ds. marketingu. Rozwija się ją już od pierwszych lat studiów, kiedy to uczymy się obserwować zachodzące na rynku zjawiska z perspektywy marketingowej. Wyłapujemy drobne szczegóły, hasła, grafiki, reakcje, komentarze i na tej podstawie gromadzimy wiedzę na temat tego, jaki jest rynek i na co reaguje. Wszystkie te elementy zmieniają się w czasie i to również dostrzegamy. Nie tylko w jednej branży, ale na całym rynku. Bardzo często mamy przeczucie, że jakieś działanie przyniesie dobry skutek, ale nie jesteśmy w stanie jednoznacznie odpowiedzieć dlaczego i jaka dokładnie będzie skala tego efektu. I wtedy trzeba nam po prostu zaufać i pozwolić spokojnie wykonywać naszą pracę, a oceniać ją po efektach w regularnych odstępach czasu.

Podobne wpisy